>>278933widze że czytałeś słońce i stal
>>278937a czytałeś może "the sailor who fell from grace with the sea"? generalnie z mojego wrażenia to i pawilon to książki w których mishima naprawdę głęboko drążył proces myślowy bohaterów. czasami tak głęboko się rozpisywał nad emocjami i robił tak fantastyczne połączenia do konceptów związanych z tymi emocjami, że w niektórych momentach jego bohaterowie wydawali być nie do końca ludźmi, takimi jak się ludzi ogółem rozumie.
np. te refleksje mnicha kaleki, w złotej pagodzie, gdzie leżał na strychu w apatii, masturbował się i zastanawiał się nad życiem, pięknem i swoją brzydotą