>>173773tam jest w chuj za dużo ludzi, to jest tak jakbyś się pod mickiewiczem w krakowie spotkał, ze znajonymi fajnie ale aniołciana nie wyłowisz z tłumu chyba że przyjdzie przebrany za fumo
ja nowobielszczanom polecam klub Neon, to jest taka mordownia niedaleko ścisłego centrum gdzie chodzą praktycznie tylko stali bywalcy i jak się akurat nie napierdalają to opowiadają nowym swoje lore, można też pograć w bilard, nabyć narkotyki albo poznać jakieś kobiety jak przez pomyłkę wejdą
also jest niedaleko taki lokal Pigal, taka knajpa z kilkunastoma rodzajami piwa i wina, można tam też zjeść pyszne naleśniczki z mięsem lub warzywami