/b/ - Random

tak jest niestety a ja połowę dzieciństwa zmarnowałem na odrabianie tych jebanych zadań nie miałem wtedy internetu i ai https://ziemniachan.org/static/emotki/uoh.png

znając stare prukwy nauczycielskie pewnie wymyśliły jak to obejść i i tak zadają

haczyk polega na tym, że podwieki miały dotąd szkoły + zadania domowego więcej niż dorośli mają pracy na etacie xD nowocześni pedagodzy zorientowali się, że rury ze skostniałą mentalnością nie mają żadnych metod dydaktycznych i dzieciaki mają dobre wyniki w nauce TYLKO dlatego, że de facto wyręczają nauczycielki w nauczaniu robiąc sobie zadania domowe. Jak teraz 100% będzie zależało od nauczycielki i wyniki dzieciaków spadną to chujowe nauczycielki powinny teoretycznie wylecieć z roboty. Oczywiście w praktyce będzie to wyglądać tak, że będzie się im dobierać do dupy kuratorium i jakoś zatruwać życie ale nie wylecą z roboty bo już teraz nauczycieli jest za mało i nie ma konkurencji żeby to działało. Rocznik 01 here i od wicedyrektora w swojej średniej szkole słyszałem że było ciężkie zadanie znaleźć nauczycielke na miejsce naszej poprzedniej matematyczki, bo poszła na jakieś chorobowe długie na cały rok przez nerki. Zgłosiły sie dwie osoby
>stary pierdziel co miał za wolne tempo żeby przygotować moją klase do matury i na lekcje zdalne na MS Teams wbijał dyrektor szkoły opierdalać go na czacie głosowym w obecności uczniów xD
>student co aplikował na praktykę pedagogiczną i jeszcze nie miał nawet prawa do zawodu nauczyciela

>>274946
>>274940
dokładnie kurwa, zadania domowe nam ukradły dzieciństwo

>>274953
jak to tłumaczę starym babom które są oburzone na obecny brak zadań to jest tylko niezrozumienie, cisza i zmiana tematu https://ziemniachan.org/static/emotki/gniew.png

>>274940
trzeba było nie robić
ja mało które robiłem i zdałem

>>274941
ten brak zadań domowych obowiązuje tylko w podstawówkach, w szkołach średnich normalnie można zadawać

>>274946
te wszystkie "metody dydaktyczne" można sobie o kant dupy potłuc, uczyli mnie tego gówna i wypadło mi z głowy tak szybko jak weszło bo okazuje się, że w praktyce najlepiej się sprawdza po prostu pokazanie na przykładzie, w sensie robisz to i tłumaczysz by pokazać proces myślowy i jak to działa, a następnie zadajesz ćwiczenia by im weszło do głowy przez praktykę, a podchodzisz tylko do tych co się zgłaszają i potrzebują pomocy, przy czym ta potrzeba pomocy w większości przypadków wynika ze zwyczajnego nie słuchania jak to było tłumaczone
tak się ludzie uczyli przez wieki bez szkół i działało, ojciec pokazywał synowi i potem syn naśladował, a ojciec tylko na początku nadzorował i poprawiał
problem polega na tym, że masie nauczycieli zwyczajnie nie chce się robić całego procesu bo
>robisz to już x razy co roku i się rzygać chce
>irytuje cię że musisz robić wolno to co już masz obcykane
>masz już gotowe przykłady więc kusi by zwyczajnie je pokazać i omówić zamiast pisać od nowa
>jak jesteś chujowy i masz jakieś kompleksy to boisz się że ci jakiś zdolniejszy wytknie pomyłkę
>najłatwiej wysłać gotowca lub nawet książkę i powiedzieć żeby sobie sami przeczytali
ja co roku piszę to samo lub najpierw pokazuję gotowca omawiając a potem piszę coś zmienionego lub inny przykład i ci którzy nie mają kompletnie wyjebane tzn nie siedzą w telefonach i nie oddają zadań z GPT to zdają egzaminy z palcem w dupie

a co do braku chętnych to się nie dziwię, kilka lat temu dostawałeś około 2k na łapę
dziś jest 4k/msc za 20h/tyg, jak masz nadgodziny to 6k
o ile z zawodami technicznymi, praktycznymi itp jest tragedia, to polonistów, językowców itp jest jak psów bo gdzie indziej julki po gównostudiach pójdą?

>>274956
cooo, tylko 6 tysięcy? komu by się chciało, lepiej robić nocki na produkcji za tysiąc mniej

>>274953
mi nie ukradły bo ich nie robiłem https://ziemniachan.org/static/emotki/trzy.png

>>274974
o to to desu yo
zadania domowe uczyły jak cwaniakować i ich nie robić albo jak narobić się jak najmniej https://ziemniachan.org/static/emotki/zamolka.png

>>274961
no ja nie narzekam, bo za 30h/tyg dostać 6k/msc to nie jest źle
narzekają głównie babska którym się nie chce pracować i nie mają nadgodzin + co chwila ich nie ma bo idą na L4 itp, a potem się dziwią że dostają tylko 4 stówy więcej niż minimalna i wielkie oburzenie, bo przecież wykształcenie wyższe, tak jakby w dzisiejszych czasach ten gównopapier był czymś specjalnym
swoją drogą praktycznie niczego co miałem na studiach nie używam w pracy, najwięcej przydało mi się to co ogarnąłem w technikum, tak więc wymóg wyższego do pracy w szkole średniej, a zwłaszcza magistra zamiast jakiegoś gównolicencjatu, to tylko biurokratyczny bloat

z drugiej strony też zależy czego uczysz
poloniści mają w chuj klas i w chuj prac pisemnych, a rozczytanie tych hieroglifów rzeczywiście zajmuje sporo czasu po robocie, natomiast WFiści wiele nie mają poza jakimś SKSem czy zawodami
ja mam ten komfort, że mogę zaprojektować sobie zadania tak, że wystarczy, że zobaczę czy działają i zerknę dosłownie w 2-3 miejsca w kodzie i już wszystko wiem, więc jedno zadanie mogę sprawdzić w 2 minutki

co do nocek to same nocki nie są złe, problemem jest zmianowość pracy i ciągłe rozpierdalanie zegara
jakbyś mógł ciągle robić tylko nocki to sam bym nie miał nic przeciwko bo w masie prac w nocy najmniej się dzieje

>>274974
tak trzeba robić

>>274961
ja bym był zainteresowany tymi 4k za 20h ale po moim kierunku studiów to się chyba nie da uczyć

>>274977
kto wie, są takie braki, że starają się brać
jak ja się zatrudniałem to specjalnie dyrekcja dzwoniła do kuratorium czy mogą mnie zatrudnić, tzn czy moje wykształcenie jest wystarczająco spokrewnione z kierunkiem informatycznym, bo stary nauczyciel miał im odchodzić robić za etatowego kuca, a tylko ja przyszedłem z CV zaraz po obronie magisterki
co za gówno studiujesz?
najwyżej będzie ci brakować psychopedów które można dodatkowo zrobić na kursie
tylko przygotuj się na to, że pierwsze 2-3 lata to rzeczywiście zapierdol bo nie masz żadnej bazy: 0 notatek, 0 przykładów, możliwe że nawet rozkładu tematów nie będziesz miał, w zależności od przedmiotu mogła technologia pójść do przodu i musisz uczyć czegoś czego nikt nigdy cię nie nauczył, nie masz jeszcze wyczucia ile materiału zmieścisz na jednej lekcji, więc po prostu siedzisz po robocie i to wszystko robisz do północy
dopiero jak to wszystko ogarniesz to nagle zaczyna się sporo wolnego czasu, jednak masa nowych nauczycieli nie daje rady i odpada po 1-2 latach, gdyby przychodzili nowi tak często jak na smrodownie czy do maka to miałbyś tu porównywalny przemiał

>>274976
>bo za 30h/tyg dostać 6k/msc to nie jest źle
źle przestanie być dopiero jak będzie taka stawka, że ludzie sami będą chcieli zostawać nauczycielami ale nikt nie chce nauczyciela, który nie dałby rady wyciągnąć np. średniej krajowej na prywatnym rynku więc ci co dadzą radę to nawet nie myślą o zostaniu nauczycielem. Musieliby mieć obietnicę srogo wyższej stawki

>>274979
zgadza się, ale ja tu mam na myśli obecny poziom, tzn dużo niższy niż to co pewnie ludzie w pracy robią
nie wiem czy wiesz jak wyglądają egzaminy zawodowe, a one i tak są na wyższym poziomie niż jak ja chodziłem, bo za moich czasów to na takim techniku informatyku egzamin polegał na pokazaniu, że jesteś małpką suportu na telefon, tzn regułka o aktualizowaniu, antywirusie itd + tworzenie folderu i sprawdzanie podzespołów
obecnie tacy informatycy przynajmniej muszą postawić serwer, zrobić kable i napisać gównostronę z JSem lub PHP
jak ktoś potrafi to taką stronkę cyknie w 20-30 minut, podczas gdy na egzamin masz 2,5h
dostałem kiedyś klasę maturalną z gościem co sobie bimbał całe 5 lat, zabrał się za naukę miesiąc przed egzaminem, na moich lekcjach zaczął coś robić, zadał kilka pytań, pokazałem co i jak i zdał na jakieś 90% o ile dobrze pamiętam
cały materiał z PHP który pojawia się na egzaminach można ogarnąć w jakąś godzinkę lub dwie

chętnych zawsze będzie mało z obecnym nastawieniem, przecież jeśli ludzie nie chcą robić fumo bo to niewygoda, to kto ci pójdzie do szkoły pilnować 20-30 fumo na raz?

>>274981
w sumie to teraz mi przyszło do głowy czy tacy juniorzy którzy za chuja nie mogą znaleźć pracy jako kuce w ogóle wiedzą, że w szkole gdzie dużo w sumie nie trzeba wiedzieć da się wyciągnąć 4-6k/rękę i jeszcze masz wakacje

>>274981
no to u mnie troche inaczej to wyglądało. Teleinformatyk here, zamiast programowania było więcej sieci, voip, drukarki sieciowe, centrale telefoniczne a dodatkowe rzeczy to tyle co na lekcjach które się działy jak byliśmy do przodu z materiałem. Lizneliśmy troche linuxa i stawialiśmy stronke na stacku lamp ale bez mysql bo nie było czasu, gość od zawodowych pokazał putty i jak się połączyć z komputerem kolegi z ławki to sobie ludki rebootowały kompy i była top bk z 1337 haxxora. Programowanie to tylko przez 2 miesiące i chłop nam pokazał jak zrobić gre platformową w cli i jak zrobić trójkąt sierpińskiego ale miał tak absurdalne wymagania że tylko ci co wcześniej programowali z własnej woli coś tam nadążali. Mówił, że liczył całki jak był w gimnazjum xD Jakby holistycznie patrzeć na ten kierunek to imo piątkowi uczniowie mogliby jeszcze w klasie maturalnej postarać sie o ccna bo bardzo dużo treści było bliskoznaczne z jedną książką jaką kupiłem do ccna 200-301

https://arkusze.pl/egzamin-zawodowy-ee-10-2021-czerwiec/
https://arkusze.pl/egzamin-zawodowy-ee-11-2021-czerwiec/
>>274983
>juniorzy którzy za chuja nie mogą znaleźć pracy jako kuce
pewnie szukają tylko w swoim województwie albo nie dopuszczają zatrudnienia w januszexach, w których byliby kucami zakładowymi od dosłownie wszystkiego tylko takie oferty się nie pojawiają na the protocol tylko olx

>>275005
no te egzaminy wyglądają dość łatwo, poziom widzę podobny do EE09/INF02
>chłop nam pokazał jak zrobić gre platformową w cli i jak zrobić trójkąt sierpińskiego
czyli tylko pokazał, sami nic nie pisaliście?
ja w technikum najlepsze co miałem to:
>napisanie programu typu czat na socketach że miałeś do wyboru czy to klient czy server, podawałeś IP, port, łączyłeś się i mogliście sobie wiadomości wysyłać
>macierze wykorzystywane w grafice 3D tzn mogliśmy wpisać koordynaty w których znajduje się obserwator i pokazywało nam sześcian z perspektywy obserwatora
>gra w czołgi z pegazusa, te słynne Battle City, ale nigdy tego nie dokończyliśmy bo się semestr skończył

>w których byliby kucami zakładowymi od dosłownie wszystkiego
szczerze mówiąc bałbym się, że poniosę jakieś srogie konsekwencje jakby się ktoś na serwery wjebał czy coś, bo kompletnie nic nie wiem o zabezpieczeniach w sieci

>>275014
>czyli tylko pokazał, sami nic nie pisaliście?
przeczytaj jeszcze raz ile czasu to programowanie trwało u mnie
cała reszta co napisałeś to jakiś kosmos kompletny. Teraz wyciągnąłem stare zeszyty i jak patrze po tematach lekcji to były
>sieci bezprzewodowe tj własności linii długiej, EIRP, zależności energetyczne anten, bluetooth
>hierarche pdh, modulacja impulsowo-kodowa, sieci sdh
>ciekawostki jak jakaś teoria grafów i problem komiwojażera, problem ukrytego węzła
>protokoły routingu wewn. i zewn.
>tłumienność wtrąceniowa kabli i tlumienność ścian budynku
>kosztorysowanie montażu instalacji internetowej dla liczby 100+nr w dzienniku stacji roboczych, liczba pomieszczeń 4 lub 5 jak masz parzysty/nieparzysty nr w dzieniku i konfiguracja wszystkich urządzeń.
Jak komuś wychodziły podejrzanie niskie lub absurdalnie ogromne kwoty to miał się tłumaczyć z tego ale nauczyciel dał sobie spokój bo się zorientował, że 4 osoby zrzynały z link rel:
https://zsoitmilowka.pl/upload/file/PiMLSK/sieci_komputerowe_1.pdf
a jak ktoś chciał celujący to na końcu dodatkowo wykres gantta dla 5 pracowników

>>275040
lecimy dalej
>interpretacja pomiarów OTDRem
>firewalle wraz z tłumaczeniem co może zrobić z pakietami w sensie add drop jump passthrough tarpit reject return dnat prerouting snat prerouting
>algorytmy rozwiązywania rywalizacji o nadawanie tj jakieś csma/cd i csma/ca
>podstawy łączności satelitarnej
>tautologia i układy cyfrowe tj te całe bramki logiczne
>podstawy kryptografii
tego to za chuj nie ogarnąłem, mam tylko pozapisywane jakieś działania z dzieleniem modulo, którego zresztą nie pamiętam żebyśmy mieli na matmie xD raczej należy do ciekawostek
generalnie na takie rzeczy jak stronki internetowe to nie było czasu. Do tego jeden przedmiot kompletnie zmarnowaliśmy bo tylko projektowaliśmy śrubki z różnymi gwintami w CADzie przez całą drugą klasę. Kompletny absurd