No.174373
mimo że anime to mainstream to i tak bym się do żadnego nie przyznał irl
a wam to bym się przyznał do wszystkiego
No.174378
>>174374wychowałem się w czasach kiedy to był wstyd, nie moja wina że mi tak zostało
No.174380
>>174379jak jesteś młody i się przyznajesz rówieśnikom jest duża szansa że sami oglądają
No.174381
>>174380a jak nie jesteś?
No.174382
>>174381to i tak zależy komu mówisz
No.174384
jedynej osobie jakiej się przyznałem do oglądania bajek był chińczyk który pracował u mnie i on też oglądał
No.174385
>>174384chinczyk z chin czy z japonii?
No.174388
>>174385Chińczyk z Bielska
No.174410
nie mam guilty pleasures. nie rozumiem w ogóle idei tzw. guilty pleasure. jak coś lubię to coś lubię i chuj
No.174466
eeeee
wszystkie?
No.174503
bakemonogatari nieironicznie, chyba jedyna bajeczka co do której mogę się zgodzić że przymiotnik "pretensjonalny" jest w pełni adekwatny i zasłużony
drugą taką bajką jest anohana, totalne gówo i bejt żeby nowołibus zmarnował cztery godziny życia, udawanie że to nie istnieje to najlepsze co można zrobić
a z mangu to jest taki doujin "brain eater saga" do którego waliłem milion razy mimo że jest koślawo narysowany i zwyczajnie obrzydliwy
No.174524
>>174503bakemonogatari jest świetne, nie wiem o czym mówisz
No.174535
>>174524"pretensjonalny" to nie jest miara jakości
No.174544
>>174503nie jestem pewien, czy szkalujesz anohana, czy szkalujesz jak ktoś lubi, a płakusiasz jak słyszysz
>Menma, mitstuketaw sumie w jednym i drugim przypadku mi cię żal
No.174561
>>174535ale ja nie odbieram tak tej bajki, i to nie tak że to o czym pierdolą postacie jest dla mnie jakieś odkrywcze czy inteligentne, po prostu jakoś do mnie trafia ten rodzaj banteru