>>167497a i przy powodach dlaczego nikt nie buduje zapomniałem o przekształceniu się trybu życia na pracę najemniczą nastawiona na potencjalnie globalną obsługę świata poprzez skalę produkcji masowej
ludzie zwyczajnie zapierdalają w swoich konkretnych wąskich dziedzinach i nie mają czasu ani energii na nic innego, nie tak kiedyś gdy 40-70% kraju to byli rolnicy i rzemieślnicy którzy produkowali tyle ile lokalnie trzeba było lub mieli sezony, a reszta czasu wolna
problem tylko w tym, że ten system przez bloat itp został doprowadzony do tego stopnia, że pewnie, dzięki skali produkcji produkujemy masowo bloczki budowlane itp które potencjalnie służą do budowy lepszych domów niż kiedyś, ale mało kogo stać by dom wybudować
produkuje się dla "kogoś", czyli dla mitycznej osoby która przyjdzie i kupi, sęk w tym że trzeba obniżyć koszta produkcji by kogoś było stać, więc często ludzi produkujących nie stać na zakup tego co produkują
może sytuacja byłaby lepsza gdyby nie to, że giełdy, inwestycje itp opierają się na oddawaniu części zysków inwestorom, więc poza państwem z podatkami masz dodatkowa pijawę nad sobą
sęk tylko w tym, że przy tak dużej biurokracji i przeregulowaniu musisz mieć sporo waluty by w ogóle móc cokolwiek rozpocząć jeśli chodzi o przemysł, szczególnie ciężki i masowy, więc bez pijawy która ci w to zainwestuje możesz nie mieć szansy w ogóle otworzyć biznesu
pieniądz robi pieniądz kosztem przyszłości społeczeństwa, obecny zachodni system to wąż który pożera swój własny ogon, bez dzietności się zawali bo żaden brązowy nie zastąpi białego, gdyby mogli to by nie żyli sami w gównie