No.267216
nic dodać, nic ująć, aby się utożsamiać
ludzie nas nie lubią bo nie lubią kiedy wycierpieli w życiu przez próby zrobienia/osiągnięcia czegoś większego a nagły przychodzi taki ty czy ja i mówi że w sumie to jest zajebiście, bo może nie żyjemy w pełni szczęścia, ale prawie nic nie straciliśmy
bo kto nic nie robi, ten nie popełnia błędów
trzymaj się tam anone
No.267217
>>267209ciesz się swoim życiem i bądź szczęśliwy na swój sposób, a nie jak ktoś inny ci każe
dla mnie praca w korpo od rana do świtu, kredyt u żyda na 30 lat i wakacje co roku za granicą to jest coś co nawet nie stało koło moich marzeń
No.267223
bo teraz jedyna ambicja to skrolowanie strony xyz
https://ziemniachan.org/static/emotki/zamolka2.png No.267224
rodzice zazwyczaj chcą żebyś miał zapewnioną jakąś przyszłość
ludzie nie lubią nudziarzy bo nic nie wnoszą do ich życia, nawet ciężko z takim odbyć rozmowę
No.267226
bo celem życia nie jest przeżycie
No.267228
>>267217czemu zakładacie że wszystkie korpoludki albo już faktyczni ludzie biznesu wykonują jakąś ciężką wyniszczającą pracę
najczęściej jest kompletnie odwrotnie
No.267229
bo zwykłe życie nie jest nic warte. co to za życie polegające tylko na szukaniu wygody i kontynuacji własnego istnienia?
No.267232
>>267215w sumie to teraz zacząłem sobie myśleć a gdyby tak ragebaitować takich ludzi, którzy próbują walczyć na status społeczny? Jak into? Nigdy nie byłem dobry w trollowanie w prawdziwym życiu xD
a poza tym na pic relu to gość ma inny problem niż ja, indifference to nie zachodzi u mnie. Nie mam problemu z rozmawianiem z ludźmi o ile są ok z charakteru, to nie tak że mam jakąś depresję na kiju
chociaż miałemmyśli bohatyrskie też>>267216>bo może nie żyjemy w pełni szczęścia, ale prawie nic nie straciliśmyrójmysł, legancko trafiłeś w to co ja myśle. Już od dawna tak mam, że wolę bardzo małą amplitudę emocji w życiu. Stabilność i rutyna to coś dla mnie a inni ludzie wolą odpierdalać jakieś dziwne rzeczy żeby za wszelką cenę coś poczuć.
>Hedonizm i masochizm za wszelką cenę próbują pobudzić otępiałe szarzyzną zmysły.>>267217>dla mnie praca w korpo od rana do świtu, kredyt u żyda na 30 lat i wakacje co roku za granicą to jest coś co nawet nie stało koło moich marzeńw ogóle to na forum na litere W jest jeden użyszkodnik, który pojechał rowerem w wyprawe przez całą Europe i jeździł 2,5 miesiąca xD. Jedyne co ze sobą wziął to jakiś szpej do spania na dziko i skrzynka po owocach na bagażniku pic rel. Postujcie swoje mamałygi
>>267226ale post nie jest o tym co jest celem życia tylko jakim chujem ludzie chcą mieć prawo mieć ze mnie beke za to że myśle inaczej
>>267228to czemu rekrutacje do korpo są tak napisane jakby chcieli jakiegoś międzynarodowego wymiatacza w swoim zawodzie?
>>267229a lepsze jest życie polegające na szukaniu zaczepki i ryzykanctwa? Nie jestem jakimś sebkiem osiedlowym do tego
No.267234
>>267228to czemu wszyscy narzekają na kulturę pracy w polskich korpo, że są maszynkami do mielenia ludzi, że zarówno machina organizacji jak i stosunek ludzi do ludzi w niej są straszne i wyniszczające? podkładanie świń, mobbing, manipulacja, rąbanie dupy, lizodupstwo?
ja myślę, że korpo to jest takie miejsce dla ultranormika, który od dzieciaka doskonale poruszał się wśród chorego społeczeństwa, miał nieskończone pokłady dynaminy
a nie dla anona, który niekoniecznie chce, żeby jego życie wyglądało jak intrygi z jakiejś pierdolonej gry o tron
No.267235
>>267232>to czemu rekrutacje do korpo są tak napisane jakby chcieli jakiegoś międzynarodowego wymiatacza w swoim zawodzie?to jest tylko napisane żeby profesjonalnie brzmieć a połowa rzeczy tam jest tylko na zasadzie fajnie gdybyś umiał
możesz podać jakiś przykład
No.267239
>>267234>ja myślę, że korpo to jest takie miejsce dla ultranormika, który od dzieciaka doskonale poruszał się wśród chorego społeczeństwa, miał nieskończone pokłady dynaminyjak jesteś kompetentny albo pożądany na rynku pracy jak do niedawna byli programiści to cię wiele z tego omija, robisz, dowozisz, masz wyniki, masz w dupie
>a nie dla anona, który niekoniecznie chce, żeby jego życie wyglądało jak intrygi z jakiejś pierdolonej gry o tronidealnym miejscem dla anona jest
bezrobocie xDnie wiem gdzie musiałbyś pracować żeby cię omiajała drama, chyba jak anon w budce
No.267242
>>267239to właśnie w tej chwili
jestem bezrobotny i sobie chwale xD jak byłem młody i parę lat po szkole zdarzały mi sie krótkie okresy po miesiąc-dwa to jeszcze siadało na psyche ale jak poznałem jacy są ludzie w pracy to teraz to zbawienie
No.267246
nie ma nic złego w niemieniu ambicji opcianie
No.267248
>>267246ale chciałbym żeby to działało też poza cianami ;_;
No.267249
to już jest fredzik konformizmowy?
No.267252
>>267248musisz mieć auto w leasing, markowe ciuszki i ślub w pałacu z kredytem na pół miliona
zrozum musisz
No.267253
>>267209ten obrazek nazywa się akari znak zapytania
No.267254
>>267239>jak jesteś kompetentny albo pożądany na rynku pracy jak do niedawna byli programiści to cię wiele z tego omija, robisz, dowozisz, masz wyniki, masz w dupiezazdroszczę ci, że jesteś najwyraźniej niewinny jak nieobsrana łąka i nigdy nie widziałeś jak w polskiej firmie wypierdalają kompetentnego pracownika któremu ktoś podłożył świnię, albo który niechcący zagroził kruchemu ego przełożonego i znalazł się na niego hak albo sposób
albo jak niekompetentny pracownik zalicza spektakularny awans bo wie które dupsko lizać
w korpo też takie rzeczy mają miejsce
No.267255
>>267253ja sobie zapisałem jako
>czo 5.jpg No.267263
>>267232ale te twoje propozycje są takie pospolite i małostkowe. nuda, rutyna i poprzestawanie na małtm jako wartości prześwitujące życiu. jako coś pozytywnego, jako coś co ma dać szczęście… to nie jest życie, to jest zaprzeczenie życia, zaprzeczenie wszystkiego co może być dobre w życiu, jego rozkoszy, cierpień w imie pustki, spania bez snu.
No.267264
>>267232ej to zdjęcie to są okolice mojego miasta rodzinnego xD
No.267265
>>267264a u mnie w mieście wojewódzkim wjechali tico do Tesco
https://ziemniachan.org/static/emotki/iksde.png dla dzieci teraz się rodzących powyższe zdanie może być niezrozumiałe No.267273
>>267265ten filmik to już klasyk
No.267277
>>267253podjebałem go właśnie z miejsca gdzie był podpisany jako akari znak zapytania.jpg xD
>>267254>albo który niechcący zagroził kruchemu ego przełożonegow moim kołchozie była taka sytuacja, że gość powiedział takiemu właśnie typowi z kruchym ego żeby sie nie unosił bo nie jest jego przełożonym tylko <tu wstaw nazwisko typa> to chciał sie z nim napierdalać xD a drugi potem nie miał przedłużonej umowy przez to. Na 99% ten pierwszy sie poskarżył komuś wyżej
>>267263>zaprzeczenie wszystkiego co może być dobre w życiujakoś dziwnym trafem ludzie, którzy najwięcej pierdolili że trzeba korzystać z życia to byli najbardziej kłótliwi, konfliktowi i toksyczni jakich znałem w życiu xD spróbuj mnie przekonać co w tym normickim życiu ma mi dać szczęście
No.267279
>>267263a potem
>łełełe czemu mam depresję i życie mnie nie cieszy https://ziemniachan.org/static/emotki/lapka.gif No.267280
>>267254ech no dobra ale to cię może spotkać w każdej robocie
różnica między korpo a kołchozem to lepsze warunki pracy, pensja i jakieś szanse awansu
nie wiem dlaczego ktoś mając możliwość tam spróbować pracować by się nie zdecydował, zawsze można zrezygnować a jest szansa że robota nie będzie wcale taka wymagająca
No.267294
>>267279o to to to xD moja depresja minęła właśnie jak pogodziłem się z tym, że nie będę drugim elonem muskiem albo chociaż remigiuszem maciaszkiem i stwierdziłem, że pierdole posiadanie ambicji i parcie na kase i popularność. Nagle gierki, pizza i anime zaczęły mnie cieszyć lepiej niż za gówniarza.
>>267280zapomniałeś o likwidowaniu konkurencji do awansu mobbingiem i umiejętnościami miękkimi czyt. obgadywaniem
No.267321
>>267279>>267277zapewniam was, że do normoidów i ich dwulicowości, ich fałszywości, ich chełpienia się pieniędzmi, ich durnowatości, i tego współczesnego korpoświata należącego do nich mam dużą niechęć. ale to co wy proponujecie, ten konformizm jest dużo gorszy i wywołuje we mnie fizyczny wstręt. to jest kastracja na poziomie metafizycznym. to filozofia potulnego zwierzęcia.
>>267279przeżywanie rozpaczy w tym skurwiałym świecie to oznaka szlachetnej duszy
No.267324
>>267322może anon chce osiągnąć coś wielkiego, jakimś przywódcą zostać czy coś
No.267328
>>267322nie mam jakiegoś masochistycznego fetyszu cierpienia i nie sądzę że cierpienie jest jakąś drogą do zbawienia, lub próbą boską. po prostu zauważyłem że ludzie których bardzo szanuje, którzy sie nie ugięli, którzy się buntują, którzy mówią nie, którzy nie zdradzili, cierpią. ale cierpienie jest lepsze niż alternatywa, ten duszący pragmatyzm sprowadzający się do:
>po prostu zaakceptuj że jesteś śmieciem i nie będziesz nigdy nic znaczył>po prostu żyj w otępieniu No.267331
>>267328używasz wielkich słów bez podawania konkretów
nic chuja nie da się do tego odnieść bo moze znaczyć wszystko i nic
No.267333
>>267328tak bardzo to
>wyżej dupy nie podskoczysz>no jest jak jest>no co poradzisz>synek jak ci każą robić te soboty to rób, dorobisz sobie heheto jest zrobienie z siebie kraba który sam siebie trzyma we wiadrze
jak człowiek nie jest ciekawy świata, nie walczy o swoje, nie zmienia się to taki człowiek nie żyje tylko stopniowo umiera, popatrzcie na tych wszystkich wujków alkoholików, mirasów co robią wszystko żeby nie wracać z pracy do domu i zastanówcie się czy to jest to życie z którego będziecie dumni
No.267335
>>267331TO
ta moja odpowiedź z filipińczykami to było takie baitowanie żebyś rozwinął o chuj ci chodzi jak nie o bycie dynamiczniakiem i co? Gówno dostajemy nie konkrety. O tej godzinie to mi sie już nie chce
>>267333>jak człowiek nie jest ciekawy świata, nie walczy o swoje, nie zmienia się to taki człowiek nie żyje tylko stopniowo umierarównie dobrze można to traktować jak uważanie, że prowadzenie własnej firmy, zwiedzanie każdego możliwego kraju na świecie i założenie rodziny to jedyna bezwgzlędna miara szczęścia w życiu. To teraz powiedz mi jak to się dzieje, że bezwzględnie wszystko co najgorsze mnie w życiu spotkało to było właśnie związane z obcowaniem z ludźmi, którzy mają takie podejście do życia? Może mi napiszesz, że to przez to, że nie wyszedłem z bezpiecznej strefy i nie ponoszę ryzyka? xD a oprócz tego
>podawanie za przykład ludzi głęboko uzależnionych, z których używki bardzo łatwo robią wraki człowieka jako kwintesencja anońskiego, bezkonfliktowego, bezstresowego stylu życiaw tej chwili to już jesteś po prostu intelektualnie nieuczciwy i nawet nie mam zamiaru się rozpisywać jaki to jest gówno argument.
No.267341
>>267335>myślenie że używki biorą się z powietrza a nie są próbą radzenia sobie z rzeczywistościąech anonku, rżniesz tu intelektualistę a nie rozumiesz najprostszych mechanizmów, wujek alkoholil to jest właśnie produkt końcowy twojego podejścia do życia, lata narastającej frustracji której nie jest już w stanie rozładować inaczej niż przez wóde
>To teraz powiedz mi jak to się dzieje, że bezwzględnie wszystko co najgorsze mnie w życiu spotkało to było właśnie związane z obcowaniem z ludźmi, którzy mają takie podejście do życia? otaczałeś się niewłaściwymi ludźmi, dobieranie sobie towarzystwa to też ważna umiejętności która ma duży wpływ na to słynne szczęście w życiu
>równie dobrze można to traktować jak uważanie, że prowadzenie własnej firmy, zwiedzanie każdego możliwego kraju na świecie i założenie rodziny to jedyna bezwgzlędna miara szczęścia w życiusprowadzasz wszystko do najprostszego konsumpcjonizmu, nie musisz mieć najnowszego bmw bo nie o to chodzi, ale podejście że nic nie musisz nie chcesz i nie potrzebujesz ważne że przeżyłeś kolejny dzień i nikt nie był dla ciebie niemiły to nie jest życie tylko cosplay cwela xD
pierwsze co musisz zrozumieć i z czym się pogodzić to że nawet jeżeli sobie wmawiasz jakim jesteś wybitnym stoikiem prawie jak marek aureliusz to i tak masz gdzieś tam głęboko może nawet schowane przed świadomością jakieś pragnienia i aspiracje, i to przez zrozumienie tego czym one są i ich realizację osiąga się szczęście a nie przez wieczną ucieczkę przed negatywnym feedbackiem otoczenia i stłamszenie własnej osobowości
No.267343
>pisanie jakichs elaboratow zeby tylko ponarzekac na wyimaginowanych "normikow"
>pytania retoryczne bez sensu typu "czemu ludzie nie lubia nudziarzy"
szestastoletni gokipuree?