>>248494trzeba było wyjść do ludzi
no i mieć trochę szczęścia a przede wszystkim studiować w krakowie, wrocławiu, warszawie albo innym dużym ośrodku studenckim bo jak byłem na pierwszych studiach w mieście powiatowym to tam nikt nie był zainteresowany tym słynnym studenckim życiem tylko po zajęciach hop w autobus i powrót na wioskę